wtorek, października 05, 2004

Warzenie piwa z brewkitu (cz. 1 podręcznika domowego piwowara)

Co to jest brewkit

Otóż jest to nachmielony ekstrakt słodowy pakowany w formach puszek (od 1.6kg do 2kg) w postaci gęstego syropu. W komplecie mamy jeszcze saszetkę z drożdżami (zwykle górnej fermentacji), oraz instrukcję obsługi. Istota brewkita polega na tym, że kupujemy tak na prawdę gotowe piwo. Możemy wybrać dowolnie styl piwa: pils, bock, stout itp - w ofercie rynkowej jest ich pełna gama. Pamiętajmy jednak przy tym , że jest to produkt technologiczny i jesteśmy skazani na pewien określony smak, którego nie zmienimy. Ten typ warzenia proponuję początkującym.

Co będziemy potrzebowali

1. Puszkę z nachmielonym ekstraktem.
2. Fermentor, ew. inny zbiornik o pojemności całkowitej około 30l. W nim przeprowadzać będziemy fermentację
3. Butelki zwykłe, lub jeżeli nie chcemy na początek kupować kapslownicy możemy wykorzystać do tego celu butelki z zamknięciem patentowym (po piwie Grolsch, Kelt itp)

Zaczynamy

1. Puszkę z brewkitem otwieramy i przelewamy zawartość do zdezynfekowanego fermentora. Gęsty syrop który pozostanie na ściankach puszki wymywamy gorącą wodą.
2. Jeśli kupiliśmy brewkit o ciężarze 1.8kg, uzupełniamy wodą do pojemności 10l. W instrukcji być może przeczytasz, że można uzyskać 20l dodając cukru. Nie rób tego!! Dodatek cukru powoduje posmak bimbrowy, alkoholowy. Jeśli chcesz mieć więcej piwa, dodaj czystego ekstraktu słodowego, ew. drugi taki sam brewit
3. Saszetkę z drożdżami otwieramy i wsypujemy zawartość do filiżanki z ostudzoną przegotowaną wodą. Nie mieszamy. Drożdże po kilku minutach osiądą na dnie, wtedy delikatnie mieszamy.
4. Sprawdzamy temperaturę brzeczki w fermentorze, jeśli oscyluje w okolicach 18-25 stopni dodajemy przygotowane drożdze. Fermentor przykrywamy luźno pokrywą.
5. Po kilku godzinach (w zależności od temperatury otoczenia) ukażą nam się oznaki fermentacji. Na początku mały biały kożuszek, później obfita duża piana. Fermentacja u każdego przebiega inaczej, więc nie przejmuj się, jeśli na zdjęciach jest inaczej.
6. Fermentacja trwa zwykle 3-4 dni. Po tym czasie jeśli piana opadnie całkowicie można przystapić do rozlewu do butelek. Jeśli posiadasz aerometr, możesz zbadać ekstraktywność piwa i określić czy już pora na rozlew.
7. Przygotowujemy odpowiednią ilość zdezynfekowanych butelek. Do każdej z nich dodajemy około 5g cukru lub glukozy. Zwykle jest to pół małej łyżeczki. Dodatek cukry fermentującego jest niezbędne do prawidłowego nagazowania piwa.
8. Odstawiamy piwo do chłodniejszego miejsca. Bedzie gotowe, w zależnosći od stylu, za około 1.5 miesiąca do 2 miesięcy.
9. Smacznego :)
http://www.piwo.org

5 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

To jak to jest w końcu z dodawaniem cukru ??? wg. tego co tu czytam po jego dodaniu wyjdzie nam zamiast piwa jakiś bimber i nie zaleca się jego stosowania - natomiast na innej stronie przekonują że cukier powinien być dodany - i od jego ilości zależy "moc" naszego piwa... wg. tej str. po dodaniu 1 kg. cukru uzyskamy piwo o zaw. alk. 5,3% a w przypadku zastosowania mniejszych ilości cukru otrzymujemy stosunkowo mniejszy "voltarz".... Jak to w koncu jest ?
Pozdrawiam
emailnet@go2.pl

6:02 PM  
Anonymous Anonimowy said...

Zamiast cukru daje sie suchy ekstrakt slodowy lub plynny niechmielony.Jesli dasz cukier to beda tylko posmaki bimbrowe:)Zawsze cukier mozna zastapic cukrem browarniczym lub glukoza,ale najlepsza sprawa jest ekstrakt.Ja glukozy dodaje tylko przy butelkowaniu,a ostatnio w celach eksperymentalnych dalem 100g do brzeczki...sie teraz fermentuje:]

11:13 PM  
Anonymous Anonimowy said...

wiec cukier dawac tylko przy butelkowaniu, przy nastawie 10l,
te 5g to jest na butelke 0,5l

1:12 PM  
Anonymous Anonimowy said...

A jak jest z drożdżami? Jeśli dodamy do brew kita ok. 1,5 kg ekstraktu słodowego i zwiększymy ilość wody do 23 litrów, to czy musimy także zwiększyć ilość drożdży do fermentacji burzliwej?

12:04 PM  
Anonymous Anonimowy said...

Witam. A czy trzeba przeprowadzac fermentacje cicha w innym fermentorze? Czy od razu lac do butelek po procesie fermentacji? Bo kazdy pisze co innego.

9:11 AM  

Prześlij komentarz

<< Home