środa, października 20, 2004

Wyczerpujący rys historyczny

Podobno już w Biblii, w Kodeksie Hammurabiego, w pismach króla Nabuchodonozora, w świętej księdze chińskiej Shu-king, w starohinduskiej księdze mędrców Zend-Awesty i w wielu innych pismach spisanych czy to na papirusie czy też na glinianych tabliczkach wspominano o złocistym, pieniącym się napoju czyli o piwie. Pierwsze udokumentowane piwo zostało uwarzone niewiele później bo jakieś 6000 lat temu (dokumentacja to gliniane tabliczki pokryte pismem klinowym) wtedy to piwo wyprodukowała antyczna cywilizacja sumeryjska. Wykopaliska z Curanu potwierdzają hipotezę, że już w erze neolitu Sumerowie umieli wytwarzać piwo. Tabliczki znalezione w pobliżu miasta Lagasz, pochodzące ze świątyni bogini Bau, wskazują że warzono tam piwo i wypiekano chleb co wbrew pozorom idzie w parze. Podano na nich, że w warzelni zatrudniano 27 piwowarów, 6 pomocników, 21 piekarzy, którym pomagało 27 pomocników. Wytwarzaniem "sikaru" (ówczesne piwo) zajmowały się tylko kobiety. Zawodowi piwowarzy zajmowali się tylko nadzorem. Warzenie piwa było zajęciem bardzo intratnym, z którym wiązało się wiele przywilejów: zwolnienie od służby wojskowej, przywilej ciągnięcia świętego powozu Boga Anu. Ówczesne browary budowano głównie przy świątyniach. Wśród 16 gatunków piwa warzonych przez Sumerów znajdowały się piwa mocne, męskie, łagodne. Najpopularniejsza ówczesna marka to "bi-ging". Jeżeli wierzyć księgom piwo było narodowym napojem Babilończyków, którzy wracając po zwycięskich bitwach, szli nieraz jak głosi napis na jednej z tabliczek glinianych: "zataczając się i krzycząc, a nogi ich Bóg spętał". W wspomnianym wcześniej kodeksie Hammurabiego czytamy, że dla wszystkich, którzy będą fałszować piwo lub nie będą przestrzegać reguł jego sprzedaży z zamiarem oszukania kupującego przewidziano karę śmierci przez utopienie. Piwowarzy babilońscy wprowadzili kilka ulepszeń w procesie wytwarzania piwa to oni jako pierwsi użyli chmielu w procesie produkcji piwa, instalowali także w warzelniach piece paleniskowe. W tym okresie liczba gatunków piwa wzrosła już do około 50. Produkowano piwa zarówno ze skiełkowanego jęczmienia "sikaru" jak i ze słodu pszenicznego "kurunnu". Ulubionym piwem bogatszych sfer było piwo "shekar" o podwyższonej zawartości alkoholu. Napój ten był używany był jako forma zapłaty, najprostszy robotnik dostawał 2 litry piwa dziennie, a kapłani do 5 litrów. Badania archeologiczne wykazały, że Egipcjanie znali piwo już 2600 lat pne. Egipscy faraonowie używali piwa jako lekarstwa, składali je także jako ofiarę bogom. Tak na marginesie to w ówczesnym Egipcie działały 63 browary, liczna była także sieć "pub-ów" gdzie można było zapomnieć o tym, że jutro znowu trzeba stawiać kamienne bloki dla tyrana faraona. Jedno jest pewne spożycie piwa nie miało negatywnego a być może nawet zbawienny wpływ na ich przedsięwzięcia architektoniczne. Piramidy stoją do dziś! Sposoby warzenia piwa ciągle udoskonalano. W miejsce glinianych kadzi i kotłów do warzenia piwa zastosowano naczynia miedziane. Odkrycie w latach 70 naszego wieku całego browaru egipskiego z tamtej epoki pozwoliło stwierdzić wysoką technikę piwowarską co było niewątpliwą przyczyną wielkiej popularności piw egipskich. Wytwarzano wtedy 14 gatunków piwa, najpopularniejszym było "zythum" (jęczmienne z dodatkiem soku daktylowego), piwem męskim było "dizythum" (dubeltowe) o zawartości alkoholu 10-15%. Równocześnie z Egipcjanami, piwo zaczęli produkować Chińczycy, którzy byli bardziej rozwinięci technologicznie od krajów Morza Śródziemnego. Ich wyroby robione były z prosa, dobrze sklarowanego po fermentacji. Wśród starożytnych jedynie Rzymianie nie darzyli piwa szacunkiem. Tacyt posunął się nawet do stwierdzenia, że piwo jest złym winem które powoduje tylko bójki wśród narodu rzymskiego. Około początku naszej ery piwo przeżywało kryzys. Wszyscy ówcześni przerzucili się na wino . Napój bogów piły ludy zwyciężone, pogańskie i barbarzyńcy. Ostatnimi kulturami piwoszy byli Skandynawowie, Germanie, Słowianie i Celtowie. Ci ostatni wnieśli szczególny wkład w technikę słodowania piwa. Od V wieku chrześcijanie osiedlający się w Europie kontynuowali tradycje warzenia piwa. Znaleziska archeologiczne świadczą, że na obszarze odpowiadającej dzisiejszej Polsce piwo było wytwarzane od zarania dziejów. Słowiańskie piwo było lekkie, musujące, zielonkawe. "Napój z pszennej jagody" wyrabiano początkowo z pszenicy miałko zmielonej lub stłuszczowanej (jęczmień jako jeden z głównych surowców do produkcji piwa zaczęto stosować na szeroką skalę dopiero w XVIII wieku). Gall Anonim opisując postrzyżyny Siemowita zauważa: "...Goście Piasta obficie zapijali jedzenie beczułką dobrze sfermentowanego piwa, którego ciągle ubywało", a Jan Długosz pisząc o naszych obyczajach wspomina: "wino tu rzadko używane. Ma jednak naród polski napój warzony z pszenicy, chmielu i wody, po polsku piwem zwany. Ale nie ma naden lepszego dla pokrzepienia ciała. Jest nie tylko rozkoszą mieszkańców, lecz i cudzoziemców". W Polsce pierwszy zapis określający prawa odnoszące się do produkcji i sprzedaży piwa pochodzi z 1272 roku. Na większą skalę warzono je w klasztorach cystersów później w XIII i XIV wieku przywileje królewskie nadawały to prawo miastom. W wieku XVI było na naszych ziemiach już 86 browarów. Działały także specjalne urzędy nadzorcze, które kontrolowały jakość i sposób wyrobu piwa. Fałszowanie trunków tzw. podpiwkiem karane było bardzo surowo do utraty głowy włącznie. W roku 1516 zostało ogłoszone przez księcia bawarskiego Wilhelma IV, "Reinheitsgebot" czyli prawo czystości składu piwa, które nakładało na producentów obowiązek używania tylko trzech składników: jęczmienia, wody i chmielu. Prawo to obowiązuje do dnia dzisiejszego. Średniowieczna technika warzenia piwa pozostała niezmieniona do początków XIX wieku. Wtedy to w roku 1830 poraz pierwszy użyto maszyny parowej Jamesa Watta, która zwiększyła możliwości produkcyjne. Później chemik Ludwik Pasteur udoskonalił proces fermentacji alkoholowej. Od 1840 roku do czołówki producentów piwa należały Austria, Czechy i Niemcy, stworzyli oni nowe gatunki piwa, które wkrótce podbiły cały świat. Czescy piwowarzy przeprowadzili w Pilźnie proces fermentacji dolnej w temperaturze 7 - 12 stopni, co pozwoliło uzyskać złocisty napój z gęstą pianką.

1 Comments:

Anonymous biotechnolog said...

Adnotacja odnośnie tytułu bloga

"Wino [...] uważane było za napój bogów, w przeciwieństwie do piwa, które uważano za napój niewolników"
źródło: Leśniak W. Biotechnologia żywności. Procesy fermentacji i biosyntezy. Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej im. Oskara Langego we Wrocławiu, Wrocław 2002 [s. 223]

Jest tu mowa o czasach greckich i okresie Cesarstwa Rzymskiego. Czyżby teraz role się odwróciły?

1:44 PM  

Prześlij komentarz

<< Home